Web Content Display
Zasady sprzedaży drewna
Zasady sprzedaży drewna określane są zarządzeniem dyrektora generalnego Lasów Państwowych.
W roku 2020 LP planują sprzedać w sumie 40,3 mln m3 drewna, z czego dla przedsiębiorców przeznaczone są blisko 34 mln m3. Z tej oferty 80 proc. surowca to pula dla przedsiębiorców posiadających tzw. historię zakupu – drewno to będzie oferowane w Portalu Leśno-Drzewnym. Pozostałe 20 proc. będzie sprzedawane w aplikacji e-drewno, dostępnej dla wszystkich podmiotów gospodarczych.
Zarządzenie
w sprawie zasad sprzedaży drewnaOstatnie dwa i pół roku były wyjątkowe ze względu na ogromną klęskę z sierpnia 2017 r. w Borach Tucholskich, gdzie nawałnica powaliła i połamała miliony drzew o łącznej masie ponad 8,6 mln m3. Dziś leśnicy kończą uprzątanie ostatnich fragmentów zniszczonych lasów, a większość poklęskowego drewna możliwego do zagospodarowania została pozyskana i zaoferowana na rynku w latach 2017-2019.
Dlatego w przyszłym roku planowana sprzedaż drewna ogółem wyniesie 40,3 mln m3, czyli nieco mniej niż w roku 2019 (40,4 mln m3), ostatnim nadzwyczajnym z powodu „huraganu stulecia”, i znacznie mniej niż w roku 2018 (44,7 mln m3), czyli w szczycie prac związanych z likwidacją skutków klęski. Jest to jednak o blisko milion metrów sześciennych więcej w porównaniu do „zwykłego” roku 2016, czyli przed kataklizmem.
Co roku surowiec od Lasów Państwowych kupuje ok. 7000 krajowych firm najróżniejszej wielkości. Trafia do nich ogromna większość z całości pozyskiwanego drewna. Od wielu lat leśnicy oferują przedsiębiorcom surowiec w dwóch najważniejszych internetowych procedurach: w sprzedaży ofertowej w Portalu Leśno-Drzewnym, umożliwiającej nabycie surowca klientom, którzy kupowali już wcześniej od Lasów Państwowych, oraz na aukcjach systemowych w aplikacji e-drewno, dostępnych dla wszystkich przedsiębiorców. W nowych zasadach podział surowca między te dwie procedury ustalono w proporcji 80:20, uwzględniając postulaty przedsiębiorców w największym możliwym zakresie w świetle prawa konkurencji oraz interesów Skarbu Państwa i przemysłu drzewnego (wcześniej podział wynosił 70:30).
Sprzedaż w PL-D będzie odbywała się raz do roku z jedną dogrywką, zaś aukcje systemowe dwa razy (w każdym półroczu trafi na nie po 10 proc. puli surowca). W przypadku pierwszej procedury przy ocenie ofert, zgodnie z postulatami większości przedsiębiorców, nie będzie brane pod uwagę tzw. kryterium geografii. Liczyła się będzie wyłącznie cena zaproponowana przez klienta. Podstawą do wyliczenia maksymalnej oferty zakupu klientom PL-D będzie historia ich zakupów z ostatnich dwóch lat, tak jak wcześniej. Do historii nie będą za to wliczane m.in. zakupy detaliczne, na submisjach drewna cennego, a zwłaszcza zakupy surowca klęskowego w specjalnych procedurach.
Nowością jest stworzenie tzw. puli technicznej, w ramach której przedsiębiorcy będą mogli nabyć ok. 1,2 mln m3 drewna podczas zwykłych aukcji w aplikacji e-drewno, na które surowiec będzie przekazywany na bieżąco w ciągu roku. Jak zawsze, na te aukcje będzie trafiało również drewno niesprzedane w innych procedurach, ewentualny surowiec z nieprzewidzianych klęsk żywiołowych itp. Nie zmieniają się inne formy sprzedaży drewna w LP. Dla nabywców detalicznych (m.in. na cele opałowe) przeznaczone zostanie w 2020 r. 4,5 mln m3 drewna. Tego rodzaju sprzedaż odbywa się bezpośrednio w nadleśnictwach na podstawie ustalonego przez nie cennika. Drewno szczególne (cenne) będzie sprzedawane na klasycznych submisjach lub aukcjach, odbywających się na gruncie, gdzie decyduje cena.
Pierwszy etap sprzedaży ofertowej w PL-D rozpocznie się 6 grudnia i potrwa do 12 grudnia br. W drugiej połowie miesiąca odbędzie się drugi etap (dogrywka) i około 20 grudnia poznamy ostateczne wyniki sprzedaży w PL-D na rok 2020. Pierwsza z dwóch aukcji systemowych w aplikacji e-drewno ruszy natomiast po 6 stycznia przyszłego roku.
Lasy Państwowe są głównym dostawcą drewna dla polskich przedsiębiorców oraz pozostałych obywateli – pokrywają ok. 90 proc. krajowego zapotrzebowania na ten surowiec. Drewno z LP jest fundamentem kluczowego dla polskiej gospodarki, zwłaszcza eksportu, przemysłu drzewnego. Drewno jest najbardziej naturalnym i przyjaznym, ale też całkowicie odnawialnym materiałem. Pozyskujemy znacznie mniej drewna niż co roku przyrasta, dlatego zwiększa się nie tylko obszar, ale też zasobność lasów (wskaźnik ilości drewna na danej powierzchni).
Co roku w LP przybywa ok. 25 mln m3 drewna netto, ponad to, co wycinamy. W uproszczeniu to średnio dwa nowe, dojrzałe drzewa rocznie na każdego Polaka. To oznacza, że stale zwiększamy ilość biomasy leśnej, a więc też zdolność lasów do pochłaniania CO2. Warto przypomnieć, że nie tylko żywe drzewo, ale też drewno z niego zamienione w określony przedmiot jest wciąż magazynem węgla. Im więcej i dłużej będziemy wykorzystywać przedmioty z drewna, tym bardziej będziemy poprawiali bilans CO2.
Asset Publisher
Dodaj do kosza i takie okazy!
Dodaj do kosza i takie okazy!
W 2023 roku Lasy Państwowe zebrały i wywiozły z polskich lasów 80,6 tysiąca metrów sześciennych śmieci, za co zapłaciły 32,5 mln złotych. Gdyby te śmieci załadować na TIR-y i ustawić w przestrzeni miejskiej, np. w Warszawie, to powstałby korek od Pałacu Kultury i Nauki do Muzeum w Wilanowie. Dlatego leśnicy ruszają z nową kampanią, w której apelują do grzybiarzy, by korzystając z dóbr lasu, dali mu też coś od siebie i zabrali ze sobą śmieci.
To pierwsza kampania Lasów Państwowych wygenerowana w całości przez AI. Kampania została wygenerowana przez sztuczną inteligencję, ale problem śmieci w lasach jest jak najbardziej prawdziwy.
Gatunki trujące polskie lasy to: puszynka leśna, butelczak wiecznisty, papierzak szkaradny, elektrus rdzawy i mobilek oponiasty.
- Te gatunki grzybów są fikcyjne, wykreowała je sztuczna inteligencja, ale problem dla nas – leśników, jest bardzo realny. Mimo, że na przestrzeni lat obserwujemy spadek ilości śmieci w lasach, to koszt ich usuwania z lasu stale rośnie. Nadal jest źle i nadal mamy w lasach górę śmieci, której uprzątniecie jest bardzo kosztowne - mówi Bartłomiej Barański z Biura Prasowego Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych.
Za równowartość kosztów jakie Lasy Państwowe zapłaciły w 2023 za zebranie i wywóz śmieci z lasu (32,5 mln zł), można by zakupić ponad 50 w pełni wyposażonych karetek pogotowia lub ponad 30 wozów strażackich. To także ok. 1/5 budżetu jaki lasy Państwowe wydają każdego roku na ochronę przeciwpożarową. - Te pieniądze naprawdę można lepiej wydawać, gdyby tylko Polacy nie śmiecili w lasach. Tak się niestety nie dzieje, dlatego apelujemy do osób, które kochają las, bywają w nim np. na grzybach, by za każdym razem zabrali z niego chociaż po 5 pozostawionych tam śmieci. To bardzo pomoże leśnym roślinom i zwierzętom, środowisku i wszystkim nam, którzy z lasu korzystamy - dodaje Barański.
Śmieci pozostawione w lasach stwarzają zagrożenie pożarowe, zanieczyszczają ekosystemy i bywają śmiertelnymi pułapkami dla owadów i małych oraz średnich zwierząt. Raz wyrzucone w lesie odpady pozostaną tam bardzo długo. „Papierzak Szkaradny” zostanie tam ponad miesiąc, ale już „Butelczak Wiecznisty” przez 500 lat.
Każdy leśniczy, podleśniczy czy inżynier nadzoru ma w samochodzie worek na śmieci i jednorazowe rękawiczki. Terenowi pracownicy Lasów Państwowych codziennie zbierają w lesie śmieci.
W kampanii #zabierz5zlasu apelują o to, żeby w lasach nie śmiecić, a jeżeli napotkamy już w lesie śmieci, to żeby choć 5 z nich zabrać z lasu i w ten sposób pomóc przyrodzie.
Największym problemem w lasach są niestety śmieci wielkogabarytowe, pozostałości po remontach, meble, sprzęt AGD, elektrośmieci i opony.
Kilka lat temu w lasach Nadleśnictwa Kudypy ktoś porzucił 4 palety zepsutych kurzych jaj. Ostatnio w lesie niedaleko Wejherowa leśnicy odkryli 500 kg rybich wnętrzności. Zdarzają się także samochody, armatura łazienkowa czy sprzęt biurowy, taki jak zepsute drukarki czy faksy. Takich śmieci grzybiarze i spacerowicze nie zabiorą z lasu. Muszą to zrobić wyspecjalizowane firmy, a to niestety kosztuje.
- Mamy nadzieję, że ta kampania przyczyni się do ograniczenia ilości śmieci w lasach i wszyscy uświadomimy sobie, że lasy to nasze wspólne dobro i wspólna odpowiedzialność”- dodaje leśnik.
Nazwa gatunkowa: Puszynka leśna
Występowanie: Najczęściej występuje grupowo, po kilka sztuk.
Gatunek TRUJĄCY środowisko leśne przez około 100 lat!
Przydatność: Okaz trujący dla lasu! ❌
Zalecenia: Usunąć ze środowiska leśnego
Rodzaj kosza: Żółty – metale i tworzywa sztuczne🟡
Nazwa gatunkowa: Butelczak wiecznisty
Występowanie: Zasiedla lasy iglaste, liściaste, „różniaste”.
Gatunek TRUJĄCY środowisko leśne przez około 450 lat!
Przydatność: Okaz trujący dla lasu! ❌
Zalecenia: Usunąć ze środowiska leśnego
Rodzaj kosza: Żółty – metale i tworzywa sztuczne🟡
Nazwa gatunkowa: Papierzak szkaradny
Występowanie: „Lubi” leśne gęstwiny i wysokie trawy.
Gatunek TRUJĄCY środowisko leśne przez około 6 tygodni
Przydatność: Okaz trujący dla lasu! ❌
Zalecenia: Usunąć ze środowiska leśnego
Rodzaj kosza: niebieski – papier 🔵
Nazwa gatunkowa: Elektrus rdzawy
Nazwa potoczna: RTV/AGD-owiec.
Gatunek TRUJĄCY środowisko leśne… nawet do końca świata.
Przydatność: Okaz trujący dla lasu! ❌
Zalecenia: Usunąć ze środowiska leśnego
Miejsce: MPSZOK, PSZOK 🚛 🏭
Nazwa gatunkowa: Mobilek oponiasty
Występuje w odmianie łysawej i bieżnikowanej.
Gatunek TRUJĄCY środowisko leśne przez około 300 lat!
Przydatność: Okaz trujący dla lasu! ❌
Zalecenia: Usunąć ze środowiska leśnego
Miejsce: PSZOK, CUO, lokalne zbiórki 🚛 🏭
Koncepcja kampanii powstała we współpracy Lasów Państwowych z ekspertami ds. wykorzystania technologii AI:
Szymon Demirkol - koncepcja, realizacja i koordynacja produkcji materiałów AI;
Martinez Swystun – realizacja produkcji materiałów AI;
Anna Choszcz-Sendrowska oraz Bartłomiej Barański – koordynacja kampanii i nadzór merytoryczny Lasów Państwowych.