Asset Publisher Asset Publisher

Lasy Nadleśnictwa

Nasze lasy

O tym, jakie gatunki drzew tworzą lasy Nadleśnictwa Karwin, decydują przede wszystkim trudne warunki przyrodnicze. Charakterystyczną cechą krajobrazu są wydmy śródlądowe, na których wykształciły się siedliska borowe, przeważnie ubogie. Teren urozmaicają występujące gdzieniegdzie międzywydmowe mokradła, torfowiska oraz jeziora.

Mała ilość opadów atmosferycznych powoduje, że niewiele gatunków wytrzymuje takie realia. Drzewostany tworzy przede wszystkim sosona. Pozostałe gatunki, takie jak brzoza, dąb, olsza, świerk i buk, spotyka się znacznie radzeij.

Nadleśnictwo Karwin obejmuje obszar 23 489,61 ha.
W skład jednostki wchodzi trzynaście leśnictw: Ustronie, Grotów, Sosnówka, Odyniec, Lubiatów, Irena, Wilcze Doły, Solecko, Kościelec, Bukowo, Kalinówek, Lipki Wielkie, Gościnowo oraz Szkółka Leśna w Gościmiu.


Asset Publisher Asset Publisher

Zurück

Relacja turysty korzystającego z udostępnionych terenów programu pilotażowego do uprawiania bushcraftu i survivalu

Relacja turysty korzystającego z udostępnionych terenów programu pilotażowego do uprawiania bushcraftu i survivalu

Nocowałem na Państwa terenie z pierwszego na drugiego stycznia (oddział leśny 484 a - nad jez, "Płytkie"). Trafiłem ładną pogodę. Szukałem lokalizacji na nocleg, żeby rano mieć widok na jezioro i wstające słońce. Znalazłem bez kłopotu. Poza tym, że noc była bezchmurna, niemal bezwietrzna, gwiaździsta, to tej nocy pierwszy raz w życiu miałem możliwość słyszeć wyjące wilki. Były dość daleko. Cztery - może pięć razy - odzywał się jeden głos, (chociaż miałem wrażenie, że jeszcze inny mu wtóruje, ale ciszej) - niskie jednostajne wycie przez kilkadziesiąt sekund. Potem "aktywowały" się psy gdzieś w wioskach i wycie milkło. Jak milkły już psy, to po dłuższej przerwie cała historia się powtarzała. Na koniec, nad ranem, zawyła chyba cała wataha - było to połączenie wycia ze skomleniem. Wszystko działo się jakoś między godziną 2 a 5. Niesamowite wrażenie...
Na niską temperaturę też byłem przygotowany. Wieczorem jezioro posiadało normalną gładką taflę. W nocy jednak pojawiło się coś jakby mgła, a rano okazało się, że cały zbiornik był zamarznięty. Temperatura spadła do około minus trzech stopni (zdrowie nie ucierpiało).
Po zwinięciu "biwaku" wracałem do samochodu okrężną drogą - chciałem jeszcze zobaczyć jak wygląda możliwość (przyszłościowo) rozbicia się nad jeziorem "Lubowo". Również jest piękne i ma "biwakowy potencjał".
W ogóle cały teren, który wyznaczyliście Państwo pod pilotaż jest bardzo urozmaicony - jeziora są dużym plusem. Na pewno jak dni staną się dłuższe i nieco cieplejsze, zawitam tu ponownie... Przesyłam kilka fotek z noclegu. Pozdrawiam!